Historia pokazów na Wielkim Ekranie kinowym
Czacza, Wino, Góry i 1300 km po gruzińskich (bez)drogach
Grzegorz Baltazar Kajdrowicz
29 stycznia 2023, niedziela godz. 12:30
Wreszcie udało mi się wyjechać na rowerek po prawie czterech latach siedzenia w Bieszczadach i pilnowana Chaty Socjologa. Pomijając oczywiście Maroko w 2020 roku, gdzie w połowie wyprawy, musiałem wracać lotem k.. do domu za 10krotnie wyższą kwotę, niż miałem kupiony bilet powrotny.
Z bycia gospodarzem Chaty Socjologa zrezygnowałem po czterech latach. I ponownie stałem się wolnym człowiekiem i ruszyłem na rowerek w świat.
Dzięki przyjacielowi Przemekowi Pawłuckiemu znalazłem się na lotnisku w Balicach, gdzie po odprawie spotkałem koompla że studiów, którego nie widziałem ponad 25 lat. Ja go poznałem, on mnie nie :)
Tym razem wybór padł na Gruzję. No i oto jestem już kilka dni w tym pięknm, górzystym kraju, gdzie wino, czacza i chaczapuri są jak u nas wódka, pierogi i bigos. Czyli na porządku dziennym i nocnym rzecz jasna.
Póki co, nie będę się rozsywał, bo jeszcze nie dojrzałem do tego i cały czas walczę z przeklętym Androidem na tablecie i jego debinymi ustawieniami.
Wylądowałem w Kutaisi i od razu dostałem nauczkę. 30 km pod wiatr, który w porywach dochodził do 60 km/h. Jakoś dojechałem do Guest House Darejani dzień załatwiania formaności typu karta sim do telefonu, wymiana kasy itp.
Lecąc do Gruzji, nie miałem żadnch, ale to żadnych planów. Ot, kupiłem bilet i dalej się zobaczy.
No i się zobaczyło. Wiatr w ryj i upał 35st.
Prognoza nie przewidywała w najbliższych dniach, aby wiatr ucichł. Więc wybrałem kierunek na północ, do grot Prometeusza. Ciekawe było to, że gość dając w dobrej wierze ludziom ogień, został skazany na wieczne męki. Tak, jakby ówcześni bogowie wiedzieli, że nic dobrego z tego nie wyniknie. I w zasadzie mieli rację.
Grota Prometeusza jest niedaleko Kutaisi. I dziwnym trafem znalazła się na mojej drodze. Jak dla mnie atrakcja ta jest przereklamowana. Obsługa tej dziury, mogłaby lepiej zadbać o efekty wizualne i akustyczne jaskini.